11 grudnia 2012
Trudno. Jadę do Wrocławia. ("Pchła Szachrajka")
Było się więc we Wrocławiu. Rączki trochę mniej chętnie wygrzebywały się z kieszeni na zimno by zrobić zdjęcia, ale coś też z tego wyszło. Miłego oglądania ; )
18 września 2012
Bo na Mazurach ciągle pada (Daukszewicz)
Może nie ciągle, ale pół tygodnia, który tam byliśmy i to we wrześniu, więc w sumie mieliśmy farta. Jak na amatora przystało - parę pocztówek
Po drodze do domu zwiedziliśmy też cudny Białystok. Chaos, kebaby i suknie ślubne, jeśli ktoś chciałby go streścić, ale parę bardziej turystycznych kadrów też się znalazło
Tradycja to piękno, które chronimy, a nie więzy, które nas krępują (Pound)
Nim jeszcze zdjęcia z pobytu na Mazurach i w Białymstoku - parę zdjęć z corocznej imprezy regionalnej - Gwarków a w szczególności z pochodu, na którym można zobaczyć wszystko i nic, reprezentantów epoki minionej i zespół tańca współczesnego. Niech żyje różnorodność!
10 sierpnia 2012
Jak przygoda, to tylko w Warszawie (Starski)
27.07.2012 - moje urodziny, które spędziłam z Red Hot Chili Peppers, The Kasabian, I Blame Coco i innymi miłymi mniej lub bardziej dla ucha zespołami < 3
Potem zostało się parę dni w stolicy i przywiozło się conieco na bloga. Enjoy!
Potem zostało się parę dni w stolicy i przywiozło się conieco na bloga. Enjoy!
26 czerwca 2012
konduktorze łaskawy - byle nie do Warszawy! (Jacek Cygan)
Jednak do Warszawy. A Warszawa jakaś taka lekka. Jeden dzień, ale działo się wiele, pełno ulicznych artystów i nawet na Warsaw Fashion Street się załapałyśmy.
10 czerwca 2012
A góry nade mną jak niebo. A niebo nade mną jak góry (Wojciech Bellon)
No to proszę państwa wakacje i na dobry początek Zakopane ;) A jakby ktoś chciał, to góry na blogu już były ; )
29 kwietnia 2012
Pies powinien mieć więcej praw niż człowiek, jest bowiem jednostką zdecydowanie szlachetniejszą (Joanna Chmielewska)
Marnuje się ta fotogeniczność mojego psa przez tą jego awersję do aparatu. Myli go z burzą, nie pytajcie w jaki sposób.
Wczoraj zażył też on kąpieli. Jest więc nawet przystojniejszy niż zwykle (niektórzy twierdzą, że to niemożliwe, ale ja się upieram).
Przedstawiam wam więc Koana - psa czynu.
Wczoraj zażył też on kąpieli. Jest więc nawet przystojniejszy niż zwykle (niektórzy twierdzą, że to niemożliwe, ale ja się upieram).
Przedstawiam wam więc Koana - psa czynu.
Inspiracji nie było za bardzo, ale tak na koniec proszę - pies w butach Wegmana
14 kwietnia 2012
Umrze naród w którym umarli bohaterowie (Leonidas)
Są wydarzenia, których taki fotograf-amator jak ja przegapić po prostu nie może. Mogę do nich spokojnie zaliczyć Międzygalaktyczny Zlot Super Bohaterów, który odbył się w Bytomiu. Zdjęcia z 'lotu' niemalże, z biegu, więc kadry średnio udane i jakość nieco 'poruszona', ale i tak jest moc.
2 kwietnia 2012
'...jakby deszcz padał bez ustanku, w mojej pamięci.' (Pablo Neruda)
Czas na sesję z Kają. Ostatnio kwiecień nam trochę poprzeplatał, a my sprytnie wybrałyśmy sobie sesję w pogodę deszczową i wietrzną. Dlatego czasem wyglądało to tak:
Ogólnie było miło. Koncept rodem z baroku, kontrast między czernią i bielą a kolorowym parasolem i już 'żywą' trawą. A to efekty:
Garść inspiracji z sesji:
Ogólnie było miło. Koncept rodem z baroku, kontrast między czernią i bielą a kolorowym parasolem i już 'żywą' trawą. A to efekty:
Garść inspiracji z sesji:
Subskrybuj:
Posty (Atom)