Czas na sesję z Kają. Ostatnio kwiecień nam trochę poprzeplatał, a my sprytnie wybrałyśmy sobie sesję w pogodę deszczową i wietrzną. Dlatego czasem wyglądało to tak:
Ogólnie było miło. Koncept rodem z baroku, kontrast między czernią i bielą a kolorowym parasolem i już 'żywą' trawą. A to efekty:
Garść inspiracji z sesji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz